Całun Turyński dokumentem męki Jezusa Chrystusa
17-20 marca 2019
Parafia św. Jadwigi Królowej, Kraków-Kliny Borkowskie

Świadectwo Miłości

W parafii św. Jadwigi Królowej na Klinach Borkowskich, po 4 dniach, 20 marca uroczystą Mszą św. o godz. 18.30 zakończyły się nadzwyczajne rekolekcje wielkopostne. Sprawowana przez trzech księży koncelebra stała się jakby pieczęcią poświadczającą wagę i znaczenie minionych chwil i przeżyć, ponieważ to właśnie Eucharystia za każdym razem ukazuje wiernym bezwarunkową i niewyobrażalną miłość Jezusa. A dziś i w poprzednie dni gromadzący się w tej świątyni mogli na nowo odkrywać tę miłość w sposób namacalny dzięki dokumentowi historii zbawienia, którym jest Całun Turyński. Mimo zapełnionego grafiku rekolekcyjnego, nawet do 5 lat, paulista o. Zbigniew przychylił się do prośby proboszcza ks. Bogdana Leśniaka i przybył także w ten zakątek Polski, aby opowiadać o dramacie niepojętego cierpienia i męczeńskiej śmierci człowieka o imieniu Jezus. Wytrwale i dogłębnie uczył jak odczytać płótno, które dotykało pozbawionego życia zmasakrowanego ciała. Nikt nie pozostawał obojętny na to widome świadectwo. W ogromnym skupieniu, zasłuchaniu, w wyrazistej ciszy „krzyczał” obraz rozciągniętej relikwii oraz docierał głos prowadzącego: „(…) w obliczu tej niepojętej ofiary nie pozostaje nam nic, tylko dziękować, że Bóg jest nieskończenie wielki, że jest dyspozycyjny każdego dnia, że jest wieczny i promieniuje swoją miłością, swoją dobrocią, swoim bólem i ciągle jest z nami”. Można było ujrzeć jak wielkie wrażenie sprawiały nauki o. Zbigniewa, kiedy na zakończenie zgromadzeni podchodzili do Całunu, aby dotknąć wskazanego miejsca i odmówić krótką modlitwę. Również przedstawiciel PRD dobitnie i z głębokim przekonaniem wypowiedział odczucia parafian serdecznie i z uznaniem dziękując kustoszowi wiernej kopii Całunu Turyńskiego. Także wzruszające były słowa zacytowane przez ks. proboszcza, które prawie 90-letni parafianin skierował przy świadkach do o. Zbigniewa: „Całe życie proszę księdza czekałem na takie rekolekcje”. Trudno tutaj mówić o przypadkach, ale to właśnie tę Mszę św. wybrały grupy parafialne, aby modlić się w intencji proboszcza, ks. Bogdana, obchodzącego w tym czasie imieniny. Przewodniczący PRD wyrażając wdzięczność gospodarzowi za te znaczące rekolekcje, ale też za całość „żarliwego zaangażowania i działania od samego początku, czyli od 1 lipca, na rzecz objętej parafii”, złożył też solenizantowi piękne życzenia a zgromadzeni dołączyli się do nich w śpiewie i gromkich brawach.